piątek, 29 listopada 2013

Okno

Dziś naprawdę szybciutko, tylko dwie fotki i rekordowo krótki post. Termin nagli, więc przedstawiam moją interpretację motywu "Okno" w cyklicznym wyzwaniu u Modraka. Spinki do mankietów z kaboszonami i okiennym motywem. Nie cierpię robić zdjęć przy sztucznym oświetleniu, ale czasem nie ma wyboru. Miłego weekendu kochani :)




środa, 27 listopada 2013

Świat pełen owiec

Dwie owcze panny, które dojechały już do pośredniego miejsca przeznaczenia, ostatecznie bowiem polecą aż do Irlandii. Z przodu wyhaftowane imiona dwóch małych dziewczynek, które niedługo zyskają nowe, pluszowe (a właściwie polarowe) towarzyszki zabaw :) Do haftu użyłam cieniowanej muliny, myślę, że fajnie wychodzi w pracy.

Helenka





Lenka





Tradycyjnie już coś na ząb. Pieczeń z szynki przekładana mięsem mielonym z szynki - całość na ryżu według przepisu na skrzydełka. 
Przed upieczeniem


I po


Przypominam Wam o trwającym candy - serdecznie zapraszam :) Buziaki !

środa, 20 listopada 2013

MM raz jeszcze i obiecane candy

Znów trochę mnie nie było, ale ostatnio dopadło mnie katarzysko okrutne i szycie trwa dwa razy dłużej, bo co chwilę robię przerwę na smarkanie. W kolejnym poście znów będzie owczo, a dziś dwie sprawy. Pierwsza - pochwalę się - kolejna publikacja w Moim Mieszkaniu. W grudniowym wydaniu jest bardzo fajny kiermasz świąteczny, a w nim ja i moje szyjątka w zaszczytnym towarzystwie innych blogerek.



A po drugie - długo obiecywane candy. Zasady jak zwykle u mnie trudne - czytajcie uważnie :)

1. Aby wziąć udział w candy należy pod tym postem zostawić komentarz potwierdzający chęć udziału oraz jeden przepis na dowolną z Waszych ulubionych potraw. Przepis możecie umieścić w komentarzu lub na swoim blogu w poście i podlinkować go w komentarzu. Mogą to być przepisy kulinarne już przez Was opublikowane albo zupełnie nowe, ważne, aby były pyszne :)
2. Banerek należy umieścić na swoim blogu na pasku bocznym. W candy mogą brać udział jedynie osoby posiadające bloga.
3. Nagrodą główną jest kubek ze zdjęcia oraz garść maleńtasów (niekoniecznie tych ze zdjęcia) + kuchenna nagroda niespodzianka. W zależności od ilości uczestników przewiduję też przydasiową nagrodę pocieszenia.
4. Bawimy się do Mikołajek czyli do 6 grudnia - w weekend ogłoszę wyniki.

Zapraszam serdecznie do wspólnej zabawy - jestem ciekawa Waszej kulinarnej kreatywności. Ja przez katar chwilowo nie czuję smaków, więc chociaż poczytam sobie smaczne rzeczy :))) Pozdrowienia !


środa, 13 listopada 2013

Zaległe maleńtasy

Nie mam dzisiaj jakoś weny do pisania więc będą konkrety: dzisiejsze maleńtasy poleciały już do Ewy wraz z materiałową paczką oraz Dorotki razem z kafelkami z poprzedniego posta. 












Na większości blogów już świątecznie, więc i u mnie niebawem pojawią się świąteczne prace - w tym oczywiście maleńtasy :) Tymczasem zapraszam Was do zakładki "wymienię", jest tam kilka przydasiów, które chętnie wymienię na coś innego - jeśli komuś się coś przyda piszcie. Ponadto jeszcze w kwestii wymiany - posiadam dość sporo materiałowych kawałków, takich z jakich robi się np. broszki (ja je nazywam "śliskimi"). Są to kawałki szali i apaszek, ale także końcówki zakupionych kiedyś lub otrzymanych materiałów. Nie mam ich do czego wykorzystać, więc jeśli ktoś jest zainteresowany - zapraszam na wymiankę :)

Pochwalę się jeszcze zakupionym drobiazgiem. To stempel do ciastek - będzie działał przy świątecznych pierniczkach :)



I tradycyjnie - jesienne słodkości. Dziś racuszki - smacznego ! 



A w następnym poście zaproszę Was na candy :) Pozdrowionka !

środa, 6 listopada 2013

Kafelki i jesienne smaki

Na razie nie mogę pokazać szyjątek, bo nie wyjechały jeszcze do nowych domów, więc w międzyczasie troszkę decu. Kafelki pojechały w wymiankowej paczce do Dorotki - miało być ziołowo i lawendowo.














Listopad sprzyja słodkościom. Szczególnie tym prosto z piekarnika, ciepłym i pachnącym. Ciasto "wiewiórka" jest właśnie takie. Oryginalny przepis różni się nieco od mojej wersji, nie dodaje się marchewki ani jogurtu, za to obok proszku do pieczenia dodaje się sodę. Moje ciasto to właściwie ciasto jogurtowe z dodatkiem jabłek, startej marchewki, orzechów, cynamonu i wanilii. Ale co tam - najważniejsze, że smakuje, prawda ? Smacznego !