Tak jak obiecałam poprzednio ogłaszam dziś zabawę. Ostatnio wiele dziewczyn stworzyło bardzo fajne inicjatywy tematyczne, różne kluby i towarzystwa związane z konkretną techniką rękodzieła (wymienię kilka mi znanych:
Diana i jej Klub Kreatywnych Kochających Tworzyć,
Wiola - Klub Twórczych Mam czy
Modrak z Biżutkowym a potem Dekupażowym Towarzystwem Dobrej Zabawy). Ponieważ niestety nie udało mi się na żadną z nich załapać, zawsze jakoś tak wypadło że się zagapiłam, pomyślałam chwilę i postanowiłam podobny klub założyć. Aby nie ograniczać się do żadnej z technik i dać Wam możliwość pozbycia się niepotrzebnych drobiazgów ogłaszam uroczyste otwarcie Klubu Przydasiowej Twórczości (tu odgłos strzelającego korka od szampana, werble i radosne okrzyki) ! Oto króciutkie zasady:
1. Pierwsze trzy osoby (regularnie prowadzące bloga i posiadające adres do wysyłki na terenie Polski), które wyrażą chęć uczestnictwa w zabawie w postaci komentarza pod tym postem zostaną członkiniami klubu (ja będę osobą czwartą).
2. Co miesiąc dana osoba (kolejność podam w mailu) przygotuje i wyśle do pozostałych zestaw różnych przydasiów (mogą to być guziki, koraliki, serwetki, wełenki, skrawki materiałów i co tam komu w łapki wpadnie). UWAGA: zestawy muszą być takie same dla 3 osób i osoby wysyłającej, ponieważ chodzi o pokazanie co różne osóbki potrafią wyczarować z takich samych materiałów.
3. Po wskazanym przeze mnie terminie publikujemy swoje prace (jedną lub kilka) na blogu wraz z odnośnikami do prac koleżanek. Należy wykorzystać maksymalną ilość przesłanych przydasiów dokładając od siebie jakieś elementy jeśli będzie taka potrzeba (np. bigle, nici, inne koraliki itp.). Jeśli zostanie reszta przydasiowa trzeba pokazać ją na blogu na osobnym zdjęciu.
Proszę o przemyślane zapisywanie się, gdyż zabawa wymaga pewnej systematyczności i mozliwości przygotowania przydaśków. W razie pytań piszcie w komentarzach. Mam nadzieję, że znajdą się chętni do zabawy :)
Uff, chyba o niczym nie zapomniałam, ale niestety częścią mojej natury jest (czasem nadmierna) skrupulatność :) Ah, jeszcze banerek do pobrania !
Sprawa numer dwa: słoik. W
Szufladzie jest bardzo fajne wyzwanie ze słoikiem w roli głównej. Można było zrobić z nim co nam się podoba. Mnie spodobało się tak i taki sielski słoiczek zgłaszam.
Trzecia nie cierpiąca zwłoki sprawa: lawendowy konkurs w
Starym Pianinie. Zgłaszam na niego moje lawendowe serducho, z własnoręcznie zasuszoną lawendą balkonową.
I na koniec przyjemności :) Mianowicie stałam się szczęśliwą posiadaczką kolejnego wyróżnienia. Tym razem przyleciało ono od
Fiżki. Kto jeszcze nie widział jej torebek niech tam pędzi i ogląda, a ja z całego serduszka dziękuję :) Powinnam wybrać kolejne 10 blogów do tego wyróżnienia, ale zawsze mam poczucie, że kogoś nie doceniłam, przegapiłam, dlatego przyznaję je wszystkim regularnie odwiedzającym mnie osobom, zostawiającym przemiłe komentarze. Częstujcie się, mam nadzieję, że Fiżka się na mnie nie obrazi.
Trochę dziś pomarudziłam, ale twórczo było :) Czekam na chętnych do zabawy i idę pożeglować po Waszych blogach.