Mix - bo dziś po trochu różności. Takie małe sprzątanie przed kolejnymi szyjątkami. Ogarnęłam się już w poremontowych porządkach w pracowni i stwierdziłam, że mam stanowczo za dużo przydasi, których nie używam - kiedyś dostałam, kupiłam, wymieniłam i jakoś nie było mi z nimi po drodze. Dlatego zapraszam Was na pierwszą część wyprzedaży przydasiowej ! Na górze bloga w zakładce "Sprzedam" (albo TU) znajdziecie różne rzeczy, które mogą się Wam przydać. Jeśli coś Was zainteresuje - piszcie śmiało na maila !
Pokażę też bransoletkę, którą zrobiłam jeszcze latem, a której chyba nie pokazywałam. Morskie klimaty z kamieni półszlachetnych: chryzokola (zielona), chalcedon (błękitny) i kwarc lodowy (przezroczysty).
I jeszcze coś smacznego. Podczas weekendu spędzonego u Eli w Głogowie dostałam od Bei przepis na pyszne ziemniaczki - ale to już wiecie. Nie wiecie natomiast, że dostałam też przepis na karkówkę, którą musiałam wypróbować u siebie pamiętając jeszcze jej smak po przyrządzeniu przez Beatkę. Powiem Wam - chyba w życiu nie jadłam tak pysznego mięsa ! Mój R. zachwycony :) A na dodatek przy minimum przygotowań dalej naprawdę "robi się sama". A tak wyglądała moja karkóweczka :)
W temacie deseru - jeśli kiedyś zdarzy się Wam kupić za dużo bananów wypróbujcie bułeczki bananowe. Przepis znalazłam przy okazji porządkowania starych kulinarnych gazet. Ciacha są pyszne, w konsystencji jak drożdżowe chociaż pieczone na proszku do pieczenia. Warunek udanego wypieku u mnie - trzeba naprawdę ściśle trzymać się ilości podanych w przepisie. Co ciekawe bułeczki w ogóle nie smakują (przynajmniej mnie) na ciepło, muszą być przynajmniej letnie a najlepiej zimne. Najlepsze w dniu pieczenia i następnym - później banany zaczynają ciemnieć i ciastka już tak nie smakują ani nie wyglądają.
Oba przepisy zaraz umieszczam w zakładce "Kulinarnie". Jeśli ktoś skorzysta z któregokolwiek z moich przepisów będzie mi miło jeśli się pochwalicie :) Gdybym nie była taka leniwa i miała większy talent do robienia zdjęć prowadziłabym chyba drugiego bloga o gotowaniu. Miłego wieczoru i kolejnego tygodnia !