Ścinki, wymianka i podaj dalej

Słoneczne cześć wszystkim ! Mam nadzieję, że na moim blogu będzie się teraz więcej działo i w końcu nadrobię wizyty u Was. Dziękuję, że do mnie zaglądacie i zostawiacie miłe słowo - obiecuję, że po długim weekendzie odwiedzę i Was :) A może jakąś zabawę wymyślę ? 

Dziś dużo zdjęć do oglądania, mam nadzieję, że dotrwacie do końca. Pokażę najpierw zaległą wymiankę z Ewą. Zamarzyła mi się jedna ze ślicznych patchworkowych torebek Ewy z małym dyskretnikiem w środku. Ewa natomiast chciała bransoletki dla swoich dziewczyn. Przygotowałam więc komplet bransoletek, a dla niej niespodziankę.

Dla Ewy bransoletka "szyciowa" z kamieni półszlachetnych z zawieszkami.

Dwie dziewczęce bransoletki na gumce z koraliczkami w kształcie miśków.

Bransoletka z koralików z zawieszką - sową.

Bransoletka z koralików z zawieszką - żółwiem.

Od Ewki do mnie przyleciała piękna torba z dyskretnikiem na karabińczyku oraz trzy wielgachne kawałki sztruksu w cudnych pastelowych kolorach - dziękuję Ewuniu, Ty wiesz :))).

Dostałam też paczuszkę od Cath w ramach zabawy podaj dalej. Cudne motane i szydełkowe bransoletki, buciczki dla owcy, słodkości i przydaśki, zresztą zobaczcie sami. Dziękuję bardzo, bardzo, szczególnie za trzykolorowe wełniane cudeńko !

Jak zwykle w myśl tej zabawy dwie osoby, które jako pierwsze zostawią pod tym postem komentarz z chęcią otrzymania niespodzianki dostaną ode mnie w najbliższym czasie drobne upominki. Pamiętajcie, że zobowiązuje to także do zorganizowania zabawy na swoim blogu jak już moje paczuszki dotrą do zainteresowanych.

I jeszcze zabawa ścinkowa u Diany. Moje ścinki na ten miesiąc - niewiele, bo też niewiele szyłam, ale są !

A na sam koniec trochę wiosennych klimatów: sałatka z rukoli z pomidorami, papryką, ogórkiem, serem twarogowym z mascarpone i jajkiem na miękko. Całość polana sosem winegret. Częstujcie się :)

Przypominam, że są jeszcze dwa wolne miejsca w naszym Klubie Przydasiowej Twórczości - kto chce, można się zapisać. Szczegóły w poprzednim poście czyli TUTAJ. Zapraszam serdecznie do zabawy !

Wielkie uff... i spóźniony Klub Przydasiowej Twórczości

Witajcie ! Tak dawno mnie nie było, że aż wstyd, ale teraz to się zmieni. Wielkie uff !, bo oddałam wreszcie pracę dyplomową i teraz mam dwa miesiące laby aż do obrony. Może w końcu zrealizuję te pomysły, których mam pełną głowę. Dziękuję wszystkim dziewczynom, które pomogły mi w pisaniu pracy wypełniając ankiety - jesteście kochane :)

Wraz z dziewczynami z Klubu Przydasiowej Twórczości ustaliłyśmy w tym miesiącu zmianę terminu pokazywania prac na 25 kwietnia, a ja dodatkowo spóźniłam się jeszcze bardziej, ale już jestem gotowa i pokazuję co tam mam do pokazania. Przydasie były wysłane przez Ewę i wyglądały tak:

Nie wykorzystałam wszystkiego, ale z pięknych materiałów uszyłam trzy motylki - zawieszki.

Zostało mi do wykorzystania trochę wstążek i guzików oraz biały materiał i piękne transfery - mam już na nie pomysł, gorzej było z czasem na wykonanie.

Zajrzyjcie też do dziewczyn jakie cudeńka stworzyły z tego zestawu.

W związku z tym, że druga edycja naszego Klubu dobiegła końca, postanowiłyśmy "odświeżyć" troszkę nasz zespół. Z wielkim żalem żegnamy Magdę i mamy nadzieję, że będzie nam dalej kibicować, a Ewa i Ania zostają w Klubie. Poszukujemy zatem 3 nowych osób, które chciałyby wraz z nami tworzyć. Pamiętajcie proszę, że oznacza to konieczność przygotowania 6 takich samych zestawów przydasi i wysłania ich do 5 osób. Po zebraniu kompletu "klubowiczek" roześlę maila z terminami wysyłek - nową edycję zaczniemy od czerwca. Zatem kto chętny - proszę się zapisywać !

A ja pokażę Wam jeszcze szkatułkę i kafelek, które poleciały w prezencie z okazji candy do Małgosi. Drewnianą szkatułkę ozdobioną decoupage zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie "Otwórz szufladę - z drewna".

I jeszcze do kompletu owocowy kafelek.

Na razie tyle, a w następnym poście o zaległej wymiance i o tym co dostałam w "podaj dalej". Trzymajcie się cieplutko - mamy już wiosnę !

Całe mnóstwo bransoletek

Tak jak obiecałam, bez zbędnych wstępów dziś wysyp bransoletek z kamieni półszlachetnych autorstwa mojej Mamy - a co, pochwalę się nią jeszcze trochę :) Buziaki i zapraszam do bransoletkowej galerii - uprzedzam: duuużo zdjęć. Ciekawe, czy macie swoją faworytkę ?

Owieczka jeszcze raz

Przedstawiam dziś kolejną owieczkę, która dojechała już do Asi jako nagroda w moim urodzinowym candy. Asia chciała owieczkę  - dziewczynkę w niebieskościach i brązach, oczywiście z "kochającymi oczami" :) Mam nadzieję, że te są wystarczająco kochające.

U mnie dość nerwowy tydzień - do piątku muszę oddać pracę dyplomową. Trudno mi skoncentrować się na czymkolwiek, ostatnio też niewiele zrobiłam, więc żeby Wam się nie nudziło skorzystam z pomocy mojej zdolnej Mamy i pokażę Wam dziś kilka jej zawieszek z kamieni półszlachetnych. A w następnym poście zasypię Was wykonanymi przez nią bransoletkami. Miłego oglądania !