piątek, 31 maja 2013

Króciutko

Wpadam tylko na moment z zawiadomieniem: ponieważ na smaczne wyzwanie zgłoszone zostały na razie tylko cztery prace postanowiłam przedłużyć termin zgłaszania prac do 16 czerwca. Wiem, że u wielu osób pogoda dopisuje i praca w ogrodach i na balkonach wre, że macie też dużo rękodzielniczej pracy, a czasu malutko, a czasem poprostu ogarnia lenistwo i weny brak (wiem z doświadczenia :). Zapraszam więc ponownie do wspólnej zabawy i poniżej nowy banerek do częstowania. A pod banerkiem kilka smakowitych inspiracji. 










wtorek, 28 maja 2013

Ścinki i prezenty

Dziś tylko króciutko o tym co dostałam i prezentacja ostatnich ścinków. Chciałam Wam też podziękować za tak entuzjastyczne przyjęcie owieczki, jestem szczerze wzruszona, że tak tęskniliście :) Postaram się szyć ich więcej, ale jak wiecie czas nie zawsze pozwala. Ale do rzeczy: zamówiłam sobie u Eweliny zawieszkę z ptaszorkiem wyposażonym w akcesoria do szycia. Ewelinka była zaskoczona, że nie chcę owieczki, a ja właściwie o tym nawet nie pomyślałam, bo zawsze ptaszki cudne na jej blogu i jeszcze na dodatek ten "szyciowy". Ale jak zobaczyłam zawieszkę z owieczką, którą akurat Ewelina pokazała to poprostu musiałam ją wziąć ! Tak więc jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch zawieszek i prezentów dołożonych do paczuszki przez Ewelinkę. Dziękuję baaardzo :)))


Zawieszki - cudne !


Książeczka z ilustracjami Eweliny - przeczytałam i obejrzałam od deski do deski :)


Obrazek z ptaszorkiem

A to moje ostatnie ścinki. Za miesiąc będziemy pokazywać co uszyłyśmy z naszych ścinkozbiorów - ja na razie nie mam zielonego pojęcia co powstanie z moich.


I wszystkie ścinki razem w postaci kolażu.
Pozdrawiam Was cieplutko choć deszczowo dziś i idę zrobić sobie herbatkę :)

niedziela, 26 maja 2013

Wielki powrót owiec

Dziś co prawda tylko jedna owieczka, która pojechała już do nowego domu, chociaż mało brakowało, żeby została ze mną. Poprostu, zrobiłam ją dla siebie, na co Mój R. mówi: O! Jaka ładna ! Słuchaj, a żona tego i tego kumpla ma imieniny, może byśmy jej dali tą owcę, co ? No i poszła w świat, ale wiem, że się bardzo spodobała. Zamotek na szyi to pleciona wełenka zrobiona przez Magdę w jej młynku, guzik także od niej. Zobaczcie co z tego wyszło :)








 Przypominam, że cały czas trwa smaczne wyzwanie, zapraszam serdecznie do zabawy, szczegóły TUTAJ. Dziękuję za wszystkie komentarze, jakie zostawiacie i witam nowych obserwatorów - fajnie, że jesteście :)))


wtorek, 21 maja 2013

Coś dla mnie

Witajcie ! Znów mnie trochę nie było, ale ostatnio moja wena przegrywa z pogodą. Tak długo oczekiwana wiosna z letnimi prawie temperaturami (choć dziś chłodno), że spacerujemy z Moim R. ile tylko się da. Stanowczo jesień i zima bardziej sprzyja dłubaninkom rękodzielniczym. Ale jednak coś tam robię :) Mam już prawie gotowe przesyłki na podaj dalej i przydasie na kolejną edycję Klubu Przydasiowej Twórczości. Wzięłam też na warsztat kolejne pluszaki. I zrobiłam w końcu coś dla siebie: dwie bransoletki na gumce, takie:



Z ceramicznych koralików z uroczym charmsem - ślimakiem. Będzie też jeszcze jedna z owieczką :)


Z różnokolorowych jadeitów - zwykłych i fasetowanych (na żywo wygląda lepiej).


I jeszcze ptasia zawieszka do telefonu.

Podczas powierzchownego "sprzątania" w laptopie odkryłam fotkę jednej z moich pierwszych prac   decu - kawową butelkę. 



Trzymajcie się cieplutko i do następnego posta :)

poniedziałek, 13 maja 2013

Smaczne wyzwanie ogłaszam !

Witam wszystkich oglądających i podczytujących ! Bardzo Wam dziękuję za cudowne komentarze i za to, że zaglądacie do Leniuszkowa. O nowych szyjątkach w następnym poście, a dziś chciałam Was zaprosić do wspólnej zabawy wyzwaniowej. Ogłaszam zatem wyzwanie o tytule "Smacznego !". Interpretacja tematu jak najbardziej dowolna - wszystko, co się Wam smacznie kojarzy w dowolnej technice: szycie, biżu, decu, haft i inne, można też coś ugotować albo upiec. I jak zwykle:
1. Praca musi być nowa, stworzona specjalnie na to wyzwanie. Każda osoba może zgłosić max 3 prace.
2. Pracę zgłaszamy poprzez zostawienie pod tym postem linka do konkretnej pracy (prac), nie całego bloga.
3. Prace zgłaszamy do 31 maja do północy, potem je opublikuję i poproszę Was o głosy. Głosowanie potrwa do 7 czerwca, a w weekend podam wyniki. Dla trzech pierwszych miejsc przewidziany jest "banerek pochwalny" i drobne nagrody.
4. Banerek poniżej, częstujcie się i podlinkujcie go u siebie na blogu. Zapraszam do zabawy, będzie mi bardzo miło, jeśli weźmiecie w niej udział :)

Obrazek do banerka stąd

I jeszcze w kwestii smaczności, moje ostatnie odkrycie: makaron z masłem, czosnkiem i parmezanem. Prosty i niesamowicie pyszny !


A teraz trochę chwalipięctwa :) Po pierwsze, mój nadmorski zakup. Na pewno znacie te duże, białe namioty, w których można dostać różne fajne rzeczy za grosze ? No to ja właśnie dostałam, a konkretnie za 10 zł - 6 kieliszków do jajek ! Świetne prawda ?



Zakwitł u mnie kolejny tulipan, tym razem żółty "poszarpaniec".



I na koniec wyróżnienie od Małgosi Kozłowskiej. Dziękuję bardzo :) 

I odpowiem na pytania tradycyjnie już nie nominując dalej.

1.pies czy kot   PIES
2.lato czy zima   LATO
3.samochód czy rower   SAMOCHÓD
4.morze czy góry   MORZE
5.kawa czy herbata   KAWA
6.włosy długie czy krótkie   DŁUGIE
7.spokojna czy zwariowana   SPOKOJNA
8.dyskoteka czy domówka   DOMÓWKA
9.spódnica długa czy krótka   WOLĘ SPODNIE :)
10.rybki czy akwarium hihi   RYBKI SMACZNIE PRZYRZĄDZONE :)

środa, 8 maja 2013

Wymianka i techniczne szczegóły

Dzisiejszy dzień upływa pracowicie, choć niezupełnie rękodzielniczo. Dodałam swojego bloga do Bloglovin, bo jak już powszechnie wiadomo od lipca tylko tak będzie można obserwować zaprzyjaźnione blogi. Szczerze: nieszczególnie mi się podoba to rozwiązanie i na razie muszę połapać się  o co tam chodzi. Oprócz tego zrobiłam sobie kopię zapasową bloga i dodałam info o "ciasteczkach" - cookies. Podobno znów zmieniły się jakieś przepisy i tak trzeba. Podołałam wszystkiemu dzięki radom Diany TUTAJ (muszę jeszcze przebrnąć przez drugą część) i Małgosi TUTAJ - dziękuję :)

Aby już wszystko uporządkować z zaległości pokazuję wymiankę z Magdą. Upatrzyłam sobie w jej przydasiowym pudełeczku fajne guziki, a Magda na moje życzenie dołożyła mi jeszcze dwa wełniane sznureczki z jej młynka - niedługo zobaczycie co z nimi zrobiłam. Ja miałam zrobić dla Magdy kafelek, ale nie mogłam się powstrzymać i pojechały dwa takie kafeleczki.



A to paczuszka od Magdy, a w niej same śliczności - dziękuję :)))




Z mojego balkonu - tulipan, który wyrósł z jednej z cebulek otrzymanych w zeszłym roku od Dorotki


Tydzień temu


Obecnie

Pozdrawiam Was cieplutko i słonecznie - do następnego posta, w którym będzie smacznie :)

poniedziałek, 6 maja 2013

Po majówce

Witajcie :) Szkoda, że już po majówce, bo długi weekend bardzo się przydał na zregenerowanie sił i odpoczynek. Spędziliśmy go z Moim R. nad morzem w miejscu, do którego jeździmy co roku odkąd się poznaliśmy - w Ustce. Pogoda była cudowna, mimo lekkiego chłodu i wiaterku spokojnie można było spacerować. Dziś jeszcze w ramach przedłużenia urlopu pokażę Wam kilka fotek z wybrzeża. Napstrykałam ich ponad 300 ! - może to moje kolejne hobby ? Najpierw trochę widoczków.









Ustecka syrenka


Fontanna przy plaży



Widoczki portowe






Byliśmy także w muzeum na wystawie pluszowych miśków oraz historii Ustki. Pokażę Wam co mi się spodobało - patelnia na jajka sadzone :)


A u miśków bogate zbiory pluszaków, figurek, obrazków i pocztówek oraz ... misiowy długi weekend !


I coś co znamy aż za dobrze wczesnym rankiem :)


Co roku zaglądamy także do tej samej herbaciarni. Miejsce ma specyficzny klimat, artystyczny. Można kupić kawy, herbaty o ciekawych nazwach np. Duch Puszczy, Uśmiech Gajowego, Letnia Łąka czy Słodkie Szepty, gliniane aniołki, obrazy i domowe ciasta. My kupujemy tam zawsze zapasy herbatki do domu i dodatkowo pijemy herbatę na miejscu. Tym razem była to biała herbata z dodatkami w kształcie kulki, która po zalaniu wrzątkiem wygląda tak:



I jeszcze ostatnia ciekawostka - domek dla ptaków.


Pewnie nie muszę mówić, że nie chciało się wracać :) Ale czas się brać za szyjątka, bo dawno nic u mnie nie beczało i nie kicało. I jeszcze zaległa wymianka. Pozdrowienia !