piątek, 8 czerwca 2012

Dokąd pojedzie owieczka... czyli wyniki candy

Dziękuję za Wasz udział w candy i dołączenie do grona obserwatorów. Cieszę się, że nagroda wzbudziła tak duży entuzjazm, że Wam się spodobała. Zatem bez zbędnej zwłoki przedstawiam proces losowania i jego wynik.
Losowanie odbyło się metodą tradycyjną.




Moja własna ręka losująca wyłowiła ... Annę, która prowadzi bloga http://sekretnyogrod.blogspot.com/. Anna pozostawiła taki komentarz:

 
Różowe!!!!
To coś dla mnie, dlatego z wielką przyjemnością ustawiam się w kolejce.
Pozdrawiam serdecznie.




Gratuluję wygranej i proszę o kontakt na maila w celu informacji dotyczącej odbioru nagrody.
Dziękuję wszystkim jeszcze raz za udział, za to, że do mnie zaglądacie i pozostawiacie po sobie ciepłe słowa. Niebawem następne candy oraz wyzwanie, więc serdecznie zapraszam !


poniedziałek, 4 czerwca 2012

Warzywnik (albo warzywniak ?)

Dziś dosłownie lotem błyskawicy, bo jutro i pojutrze kolejne egzaminy. Pochwalę się wyróżnieniem w Szufladzie w wyzwaniu "Wsłuchaj się w morze" (bardzo się cieszę, że moja praca się spodobała, bo konkurencja była naprawdę duża) oraz wygraną - niespodzianką za udział w głosowaniu w plebiscycie na najładniejszą pracę w wymiance kwiatowej u Majaleny (pierwszy raz coś wygrałam, strasznie lubię miłe niespodzianki).
Szybciutko przedstawiam też nasz balkonowy ogródek warzywno - kwiatowy (pamiętacie, jakie małe były niedawno te roślinki ?). Pierwsze strąki groszku zostały już zjedzone żywcem (to odmiana bez tej osłonki w środku, więc można jeść w całości - mniam!), a fasolki po ugotowaniu - zebrałam już straszną ilość 10 strąków - ale satysfakcja, że to z własnej uprawy... bezcenna :).

Następny post to już ogłoszenie wyników candy (a niebawem kolejne szyjątka i wreszcie zacznę do Was zaglądać tak często jakbym chciała), a więc jeszcze trochę cierpliwości, trzymajcie kciuki a ja lecę się uczyć. Pozdrawiam cieplutko, bo pogoda nieprzyjemna.




I lawenda - jedna z odmian już zakwitła.


piątek, 1 czerwca 2012

Wsłuchaj się w morze

Wsłuchałam się i tak powstała morska butelka, którą zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie. Butelka ma nierówną powierzchnię uzyskaną przez tapowanie, mającą przypominać plażowy piasek i rozsypane na nim muszelki. Całość wykończona satynowym werniksem.




środa, 30 maja 2012

Hurtowo... oraz wyróżnienia

Witajcie :) Ostatnio krucho u mnie z czasem twórczym, bo egzaminy już niebawem (zachciało mi się studiować na stare lata), ale staram się do Was zaglądać i ogólnie się udzielać. Dziś post zbiorowy, bo troszkę się nazbierało.
Przede wszystkim pochwalę się, że otrzymałam wyróżnienie od Anioleq7, z którą kiedyś się wymieniałam (pamiętacie haftowanego króliczka ?). Oto moje wyróżnienie, za które dziękuję :)


Teraz muszę przekazać wyróżnienie 10 blogom i na dodatek napisać 7 rzeczy o sobie. No to najpierw wyróżnienia. Oto moja lista:

1. Ada
2. Artystka26
3. Agnieszka
4. Delfina
5. Diana
6. Atena
7. Foggia
8. Agaphcia
9. Peninia
10. Ulotne chwile

A teraz o mnie, 7 strasznych prawd:

1. Jestem uzależniona od kawy, ale co ciekawe nie przepadam za wyrobami kawowymi np. kremem w bezach albo czekoladą z nadzieniem kawowym. Tylko kawusia do picia wchodzi w grę.
2. Jestem strasznym leniem (może stąd nazwa bloga ?), muszę mieć konkretny termin żeby coś było zrobione, no chyba że chodzi o rękodzieło, na to zawsze znajduję siły.
3. Często mam słomiany zapał, zacznę coś i kończę jak mi przyjdzie ochota (albo wcale).
4. Nie cierpię zimy, jeśli nie musiałabym wychodzić z domu od grudnia do lutego to dałoby się żyć.
5. Jestem strasznym nerwusem, przejmuję się wszystkim i koniecznie na zapas.
6. Jestem domatorką, nawet gdy gdzieś wyjeżdżam uwielbiam wracać do domu.
7. Kocham morze i naturę, marzę o domku z ogródkiem. Nałogowo czytam książki.

No to skoro już tyle o mnie wiecie, to dodam jeszcze, że uwielbiam faworki i przedwczoraj po raz pierwszy zrobiłam je sama ! Przepis jest bardzo prosty, dostałam go od koleżanki, ale uprzedzam, że łapki bolą od zagniatania i wałkowania. Efekty faworkowe (dziś nie ma już ani sztuki):


I jeszcze mix fotek balkonowo - domowych (pierwszy strąk fasolki na balkonie, kwiaty polne zebrane podczas spaceru - nie robiłam tego od dziecka, fajnie było sobie przypomnieć takie beztroskie chwile, herbata z mięty marokańskiej oraz mój pierwszy balkonowy onentek).


I na koniec pochwalę się jeszcze, że popełniłam pierwsze w moim twórczym życiu kolczyki, takie jak lubię: proste i delikatne. Postanowiłam zgłosić je na wyzwanie WENA u Diany. I zgłaszam je także na wyzwanie "Diamentowy Połysk" w Szufladzie.



 


 

niedziela, 27 maja 2012

Wymianka z Moniką

Witajcie :)
Kolejna wymianka w Leniuszkowie, tym razem z Moniką. Monika robi śliczną biżuterię, a za mną od dawna chodziły zwykłe, proste kolczyki z kryształkami Swarovski. Monika natomiast chciała owieczkę w niebieskiej sukience. W efekcie pojechał do niej taki zestaw:


Owieczka



Niespodzianka i przydasie


Słodkości


Monika przysłała mi kolczyki, serduszko - zawieszkę oraz kawkę i herbatki



Jedna para kolczyków pojechała już jako prezent z okazji Dnia Matki do mojej mamy, a drugą będzie nosić moja skromna osoba :) Moniko, bardzo dziękuję !