Dłuuugi post o minionym weekendzie. Spędziłam go zupełnie inaczej niż zwykle. Na zaproszenie Eli pojechałyśmy do Głogowa. Oprócz gospodyni i mojej skromnej osoby zjawiły się też Agata i Bea. To właśnie my :)
Miałyśmy też inne przemiłe towarzystwo :)
Były pogaduchy do białego rana, nauka transferów i scrapowania oraz przecierek decu, a także prezenty.
Drewniane bobinki od Beci - malowane i przecierane na spotkaniu pod czujnym okiem Agaty
Obrazek - podkładka od Agaty
Poducha z osobistą dedykacją od Eli
Dodatkowo od Beaty przecudny notesik
Ja przygotowałam dla dziewczyn muffinkowe pudełka, bransoletki oraz lawendowe świeczki i małe notesiki, którym niestety nie zrobiłam zdjęcia :(
Wpadłam po uszy w transferowanie - przez Elę, która pokazała jak robi się te cuda :)))
A to efekty mojej pracy !
Zrobiłam też pierwszy w swoim życiu box oraz notes (szkolenie przeprowadzała profesor Bea)
No i oczywiście kulinarnie i pysznie :) Z mojej strony bez niespodzianek - ciasto jogurtowe, przesmaczny sernik Agaty, karkówka Beatki (nie opiszę słowami) i rewelacyjny obiad u Eli (o kawie nie wspomnę). Zaraz po powrocie wypróbowałam też przepis Beci na ziemniaczki - pychota :)
Weekend cudowny, wróciłam pełna wrażeń, z naładowanymi akumulatorkami, uzbrojona w przepisy i dobre rady oraz trochę bezcennego citrasolvu w słoiczku :) Takie wyjazdy powinny być przepisywane w celach leczniczych, jak sanatorium :) Dziewczyny - dzięki :)))))))))) Jeśli o czymś w tym poście zapomniałam to z wrażenia.
takie spotkania są bezcenne:)))
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńAle miałaś wrażeń, a znajomości bezcenne .
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że się udało ;-)
Chyba też spróbuję tego transferu, podobno wciąga hihi
Kochana uściski i wspaniałych jesiennych spacerów ;-)
Oj wciąga, wciąga :) Pozdrowienia jesienne !
UsuńBardzo podoba mi się idea takich spotkań. Nie dość, że nawiązuje się fajne znajomości, to jeszcze można nauczyć się robienia wielu ciekawych rzeczy. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTak, polecam każdemu takie spotkania :)
UsuńFajny zjazd zakręconych:)O czymś jednak zapomniałaś....Kochana popróbowałaś takich ziemniaczków,a gdzie przepis???Też chciała bym się po delektować na pocieszenie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zaraz będzie w zakładce "kulinarnie" :)
UsuńŚwietne spotkanie...niesamowicie twórcze i inspirujące :)
OdpowiedzUsuńcudnie poszalałyście :)
Oj poszalałyśmy :)
UsuńSzkoda, ze to tak daleko, bo chętnie bym Was poznała. Uwielbiam takie spotkania. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem bliżej Ciebie się zorganizujemy :)
UsuńWidać, że spotkanie się udało. Musiała być świetna atmosfera:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByło naprawdę super :)
Usuńrewelacyjne są takie spotkania :) No i te wszystkie piękne prezenty... :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo fakt, że rewelacyjne :)
UsuńJejku zaje...fajna sprawa takie babskie spotkanie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Ci za tego posta, ja jestem zawalona, dopiero po niedzieli wystawię. Było cudnie, ja jeszcze zyję wrażeniami. Tak się cieszę, że Was poznałam, że przyjęłyście moje zaproszenie. Żałuję tylko, ze czas gonił jak szalony, nie wiem kiedy to zleciało... buziaki!!!
OdpowiedzUsuńElunia, to my dziękujemy za zaproszenie :) I pewnie każdy czas byłby za krótki !
UsuńFajne spotkanie!
OdpowiedzUsuńA u Gospodyni zauważyłam przepiękny lniany obrus;-)
Pozdrawiam ciepło
Potwierdzam, piękny. Zresztą u Eli pełno jest pięknych drobiazgów :)
UsuńJezu, pokazałaś brudną i rozczochraną Julę, jak Animalsi zobaczą, to mi ją zabiorą do Domu dziecka :-(
OdpowiedzUsuńCo Ty opowiadasz, to słodka kudłata mordka :) Jula ma poprostu taki luzacki styl - zazdroszczę jej :))) I fajnie śpi !
UsuńBeatko bardzo dziękuję za przesympatyczne spotkanie :) bardzo miło spędzony czas w doskonałym towarzystwie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też dziękuję :)))
UsuńŚwietne spotkanie. Czasami warto w ten sposób naładować akumulatorki, by móc dalej tworzyć, a Twoje prace Beatko są cudne, dopieszczone w każdym calu.
OdpowiedzUsuńDziękuję :))) Pozdrawiam Małgosiu !
UsuńAle grupa pod wezwaniem! Cudowne prace, a jedzonko... idę coś podebrać z lodówki, bo mi ślinka cieknie przez Was ;)
OdpowiedzUsuńSilna grupa pod wezwaniem + psy :)
Usuńtakiego weekendu mzona tylko pozazdroscic :) cudne prace
OdpowiedzUsuńWeekend musiał być świetny, tyle wrażeń i nauki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Był bardzo twórczy, z cudowną atmosferą :)
UsuńCieszę się ogromnie Beatko, że mogłam Was poznać, tak na prawdę, tak w realu !!! To był cudowny weekend ... ach, przydałaby się częściej, prawda ? :) Akumulatorki naładowane na maksa i cudowne wspomnienia !
OdpowiedzUsuńCieplutko Cię kochana pozdrawiam i do szybkiego zobaczenia ... no, jakby nie było, to my do siebie mamy najbliżej :)