piątek, 4 października 2013

Bransoletki i myszy z sercem

Witajcie słonecznie choć chłodno. Dziś o bransoletkach, które zrobiłam już jakiś czas temu, a które poleciały i dotarły już do Agaty i zostały ciepło przyjęte. Oto one:



Będzie też o przesyłce do Snow i Jasia. Snow zrobiła u mnie przydasiowe zakupy, a ja postanowiłam obdarować ją i jej kocia dodatkowym małym upominkiem.





Jasiek został obdarowany uszytymi przeze mnie myszkami oraz woreczkiem z polaru z transferem na wszystkie Jasiowe mysze.





A Snow dostała śnieżne serducho z transferem i koroneczkami, które jednocześnie zgłaszam na wyzwanie cykliczne  "Zmierz się z motywem - serce" u Modraczka. Z maila wiem, że prezenty bardzo się spodobały z czego jestem niezmiernie zadowolona :))) 

I na koniec - ciacho jogurtowe w kolejnej wersji - tym razem ostatnie już chyba w tym sezonie malinki :) Smacznego i miłego weekendu !




28 komentarzy:

  1. Kociak się ucieszy, bo myszki są przeurocze!!!
    a Twoje serducha i u mnie wiszą i zdobią :)
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Myszki są fantastyczne, od A do Z!

    OdpowiedzUsuń
  3. O matkoooooo!!!! A ja dopiero zdjęcia popstrykałam, zeby się pochwalić, a tu widzę "po ptakach":)))))
    Moje osobiste serce na wyzwanie??? Fiu, fiu. Powiem Jaśkowi, będzie zazdrosny:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie po ptakach, u mnie serce z powodu wyzwania wcześniej opublikowane :) A Jaśkowi powiedz, że jak będzie wyzwanie z myszami (albo kotami) to on będzie moją inspiracją :)))

      Usuń
  4. ech szczęściarz z tego Jasia....:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje Ci one :) pokochane od pierwszego wejrzenia :) jeszcze raz wielkie dzięki ...bransoletki śliczne :) urocze myszy ... a serducho skradło moje serducho :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakochałam się w tych myszkach w woreczku! Są prześliczne!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku, nie sądziłam, że zostaną tak entuzjastycznie przyjęte, dziękuję :)

      Usuń
  7. Cudne masz te wszystkie zawieszki! A myszy, jeju, że też chciało Ci się szyć takie maleństwa, cudne są !!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nawet nie najgorzej wyszły :) Dzięki Elunia :)))

      Usuń
  8. A jeszcze Ci się pochwaleę w tajemnicy, tylko nikomu o tym nie mów, że Snow do mnie przyjedzie wiosną, tralalalala !!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, nikomu nie powiem :))) I już zazdroszczę spotkania :)

      Usuń
  9. Piekne bransoletki :) Jak i slodziasne myszki ,serduszko :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  10. Bransoletki przecudnej urody. Bardzo mi się podobają. Jak ja myszy nienawidzę bo to moja fobia,tak te kocham :P Oj pomogły by się wyleczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo moje myszy (a właściwie już Jaśka) tylko do kochania i leczenia fobii są :))) Takie małe czarodziejki :)

      Usuń
  11. Cudeńka, ale jak ja bym się na ten kawałek ciasta skusiła, ojoj! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szybciutko, bo już się kończy. Smacznego Maryś :)

      Usuń
  12. Wesolutkie są te myszki, a serducho wspaniałe. Życzę powodzenia w wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne bransoletki i zestaw dla Snow tez udany:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie cierpię myszy, ale te są naprawdę rozkoszne:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie wpisy, zapraszam do odwiedzania !