sobota, 30 maja 2015

Wrota piekieł

Nie lubię nosić dużej biżuterii, ale u innych zawsze mi się podobała. Kiedy wpadła mi w ręce pastylka czerwono-czarnego howlitu miała z niej powstać mała broszka. Ale potem projekt troszkę się rozrósł i powstała brocha. Nie wiem jak wygląda piekło, ale niejedna diablica pewnie mogłaby ją nosić :) 
Przy okazji - znacie jakieś "diabelskie" powiedzonka ? Mnie kojarzy się takie jedno: kiedy coś ginie mówi się, że "diabeł ogonem nakrył" :)





Brocha leci na imprezę czyli Linkowe party u Diany.


Zapraszam Was też na małą zabawę. Kto pierwszy złapie licznik 100 000 i prześle na maila zrzut z ekranu potwierdzający ten fakt otrzyma ode mnie niespodziankę :) Decyduje kolejność zgłoszeń na mailu. Powodzenia !


17 komentarzy:

  1. Sama nie przepadam za broszkami ale to nie znaczy, że mi sie nie podobają. Twoja jest urocza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Toż to prawdziwe... broszysko!

    OdpowiedzUsuń
  3. ale mroczny tytuł, brocha ciekawie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  4. sliczna :-) Jaksię ktos spieszy,to się dziabeł cieszy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne kolory. Może być jedyną biżuterią na skromnej sukience i na pewno będzie się świetnie prezentować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie czy do małej czarnej czy czerwonej ? :)

      Usuń
  6. Bardzo efektowna brocha jak na "diabelską " :-). Nie wiesz jak piekło wygląda? Nie trzeba daleko szukać - jest na tej Ziemi, w wielu ludziach :-). Pozdrawiam - niebiańsko :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt, jeśli tak na to spojrzeć to stronę piekielną znam aż za dobrze :( Pozdrowienia Agnieszko :)

      Usuń
  7. Fajny po
    mysł! Mi brocha kojarzy się z ogniem a raczej z żarem, zatem według mnie trochę piekielna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jest prześliczna... ja też niestety nie noszę broszek ani dużych ani małych, ale zachwycam się nimi zawsze!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie wpisy, zapraszam do odwiedzania !