wtorek, 17 listopada 2015

Zaległości jesienne

Święta za trochę ponad miesiąc, więc szyję i kleję i dłubię w koralikach jednocześnie - czuję w kościach szał prezentów. Dlatego dziś tylko kilka zaległości jeszcze jesiennych - takie drobiazgi.

Bransoletka z Super Duo Emerald oraz Jet Labrador i malutkich srebrnych kuleczek.




Naszyjnik z nieszlifowanych fluorytów z metalowymi przekładkami - drucianymi kulami i małymi srebrnymi kulkami.





Zbiorowe zdjęcie prostych bransoletek ze sznurka z małymi ozdobami.



I wszystkie po kolei










Jeśli chodzi o nowości to zdradzę tylko, że będzie coś zupełnie u mnie nowego, coś starego i coś różowego :) Oraz świąteczne karteczki :) Buziaki, czy u Was też tak niemiłosiernie pada ?

11 komentarzy:

  1. Oj bardzo owocny post ;) Dwie pierwsze bransoletki powalają na kolana ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne biżutki, a ta pierwsza fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Slicznosci u Ciebie jak zawsze :))) U mnie dzisiaj rowniez padalo ,prawdziwa jesien sie zaczyna ,deszczowa :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowności. Pierwsza bransoletka jest wspaniała. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne te bransoletki, proste i delikatne i możemy ich nosić kilka na raz tworząc dzięki temu tęczę na naszych nadgarstkach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie wpisy, zapraszam do odwiedzania !