piątek, 22 czerwca 2012

Króliczy eksperyment

Skusiłam się wreszcie i napatrzywszy się przedtem na inne blogi szyciowe poczyniłam królika. Jak na pierwszy raz to chyba nieźle wyszedł (właściwie wyszła), ale oceńcie. Fotki udało mi się pstryknąć w słonku, które na chwilę dziś u nas wyszło.







11 komentarzy:

  1. Ha ha widzę, ze nas podobnie wzieło;-)))))))))))) Super, a skarpety powalają!

    OdpowiedzUsuń
  2. Te króliki to było moje pierwsze Tildowe wyzwanie, od nich wszystko się zaczęło :-)Fajnie Ci wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  3. Napewno wyszła a w tej zieleni, jak królicza wersja mickiewiczowskiej Zosi ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Laseczka;)) Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. o to twój pierwszy królik ? no nie wierze ... :D jest śliczny ... pozdrawia, ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna ta królisia :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękna króliczka... chyba też skuszę się na te uszka do góry;)... pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie wpisy, zapraszam do odwiedzania !