Przez ostatnie dni wyrabiałam się z zaległości. Co prawda jeszcze zostało mi kilka rzeczy, ale są już "w toku", więc niedługo pokażę. Szykuję też nowości, zobaczymy, czy Wam się spodobają :)
A dziś: poduchy 50 x 50 cm, na fotce już w nowym domu.
Kolejne 20 krwinek :)
I garstka zaległych maleńtasów :)
Lecę nadrabiać zaległości na Waszych blogach - buziaki i dzięki, że tu zaglądacie :)
Podusie takie, że bym się przytuliła, a krwinki.... hmmmm chyba jakiś wampir się we mnie budzi ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUważaj, bo Halloween już blisko :)
UsuńExtra poduchy, świetny materiał:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, lubię takie jasne szarości :)
UsuńKrwinki znowu zwróciły moją uwagę ;-)
OdpowiedzUsuńPewnie będą się jeszcze pojawiały, na razie uszyłam w sumie 48 sztuk :)
UsuńŚwietne poduchy idealnie wpasowałby się w moje kanapy :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgatko, przy Twoich umiejętnościach bez problemu możesz uszyć :)
UsuńW leniuszkowie nie ma czasu na leniuchowanie :)
OdpowiedzUsuńAle czasem weny brak :)
UsuńSuper poduchy, przydałyby mi się takie :)
OdpowiedzUsuńW razie czego polecam się :)
Usuńkrwinki boskie :)
OdpowiedzUsuńKrwinki mnie po prostu zauroczyły ;) Wspaniałe prace!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietne szyjątka , najbardziej spodobały mi się krwinki ;) Pozdrawiam Kamila
OdpowiedzUsuńKrwinki dziś grupowo :)
UsuńSuper rzeczy!
OdpowiedzUsuńJakie fajowe i słodziuchne te Krwinki!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że budzą taki entuzjazm :)
UsuńGwiazdkowe poduchy i maleńtaski są śliczne:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuję :)
UsuńDo Twoich ,,maleńkasów,, to ja wielki sentyment i słabość mam ... hihi
OdpowiedzUsuńSłodziaki :) Poduchy piękne, ale te Krwinki na kolana mnie powaliły :) Rewelacja !