Lato minęło mi w tym roku zbyt szybko. Mimo, że nadal jest słonecznie i ciepło to jednak czuję w kościach jesień. Poranki już chłodne i zamglone, wcześniej zapada zmierzch - a to oznacza... długie jesienne wieczory z robótkami :)
Odkurzam bloga i biorę się do pracy. Na warsztacie obecnie 20 krwinek, pamiętacie je ? przypomnienie TU.
A dziś ostatni powiew lata czyli moja inspiracja do wyzwania Szuflady "Zaplątane - wyplatane". Serdecznie zapraszam do udziału :)
Kochani, dziękuję tym, którzy mimo mojego lenistwa w pisaniu postów jeszcze tu zaglądają, podglądają, wpisują miłe słowa. Obiecuję, że będzie mnie tu więcej i to mam nadzieję w całkiem niezłym, pluszowym towarzystwie :) Buziaki !
Trzy kolory :) A jesienią zdecydowanie będą przypominały o lecie!
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńŻyczę powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńJa nie biorę udziału, inspiruję jako projektantka :)
UsuńSliczna bransoletka :))) A jezeli chodzi o czas wakacyjny to mialam podobnie :) Teraz zapewne wiecej zacznie sie dziac :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :))
OdpowiedzUsuńAaa... nie napisałam nigdzie, że to naszyjnik :)
Usuń