Jeszcze jeden zaległy króliczek, tym razem w ogrodniczkach i tęczowej koszulce. Wkrótce następne szyjątka jak tylko czas będzie pozwalał.
Czy Wy też macie problem z długością doby ? Ile by nie miała godzin to i tak będzie za mało :)
oj kochana ... i ja cierpię na notoryczny brak czasu ! doba zdecydowanie za krótka !!! Króliczek - cudeńko, zresztą wszystkie Twoje prace za serducho chwytają :))) pozdrawiam cieplutko :)
śliczny króliś:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoch króliczek cudny ... ja mam ten sam problem chociaz czasem wydaje mi się że ciagnie sie i ciagnie a czasem leci że nie nadążam pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie śliczne kóliczki szyjesz! Rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oj kochana ... i ja cierpię na notoryczny brak czasu !
OdpowiedzUsuńdoba zdecydowanie za krótka !!!
Króliczek - cudeńko, zresztą wszystkie Twoje prace za serducho chwytają :))) pozdrawiam cieplutko :)
Uroczy a co do braku czasu to ciągle by się chciało więcej
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo ! Po takich słowach jeszcze bardziej chce się szyć :)
OdpowiedzUsuń