Witajcie :) Ostatnio krucho u mnie z czasem twórczym, bo egzaminy już niebawem (zachciało mi się studiować na stare lata), ale staram się do Was zaglądać i ogólnie się udzielać. Dziś post zbiorowy, bo troszkę się nazbierało.
Przede wszystkim pochwalę się, że otrzymałam wyróżnienie od Anioleq7, z którą kiedyś się wymieniałam (pamiętacie haftowanego króliczka ?). Oto moje wyróżnienie, za które dziękuję :)
Teraz muszę przekazać wyróżnienie 10 blogom i na dodatek napisać 7 rzeczy o sobie. No to najpierw wyróżnienia. Oto moja lista:
1. Ada
2. Artystka26
3. Agnieszka
4. Delfina
5. Diana
6. Atena
7. Foggia
8. Agaphcia
9. Peninia
10. Ulotne chwile
A teraz o mnie, 7 strasznych prawd:
1. Jestem uzależniona od kawy, ale co ciekawe nie przepadam za wyrobami kawowymi np. kremem w bezach albo czekoladą z nadzieniem kawowym. Tylko kawusia do picia wchodzi w grę.
2. Jestem strasznym leniem (może stąd nazwa bloga ?), muszę mieć konkretny termin żeby coś było zrobione, no chyba że chodzi o rękodzieło, na to zawsze znajduję siły.
3. Często mam słomiany zapał, zacznę coś i kończę jak mi przyjdzie ochota (albo wcale).
4. Nie cierpię zimy, jeśli nie musiałabym wychodzić z domu od grudnia do lutego to dałoby się żyć.
5. Jestem strasznym nerwusem, przejmuję się wszystkim i koniecznie na zapas.
6. Jestem domatorką, nawet gdy gdzieś wyjeżdżam uwielbiam wracać do domu.
7. Kocham morze i naturę, marzę o domku z ogródkiem. Nałogowo czytam książki.
No to skoro już tyle o mnie wiecie, to dodam jeszcze, że uwielbiam faworki i przedwczoraj po raz pierwszy zrobiłam je sama ! Przepis jest bardzo prosty, dostałam go od koleżanki, ale uprzedzam, że łapki bolą od zagniatania i wałkowania. Efekty faworkowe (dziś nie ma już ani sztuki):
I jeszcze mix fotek balkonowo - domowych (pierwszy strąk fasolki na balkonie, kwiaty polne zebrane podczas spaceru - nie robiłam tego od dziecka, fajnie było sobie przypomnieć takie beztroskie chwile, herbata z mięty marokańskiej oraz mój pierwszy balkonowy onentek).
I na koniec pochwalę się jeszcze, że popełniłam pierwsze w moim twórczym życiu kolczyki, takie jak lubię: proste i delikatne. Postanowiłam zgłosić je na wyzwanie WENA u Diany. I zgłaszam je także na wyzwanie "Diamentowy Połysk" w Szufladzie.
faworki... moja miłość :) Ale sama niestety nie umiem
OdpowiedzUsuńJa też tak sądziłam, robiłam z nastawieniem, że nie wyjdą. A jednak się udało :)
UsuńŚliczne kolczyki, takie delikatne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudne kolczyki, pasujace do tematu :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia :*
A ja z kawą mam zupełnie inaczej niż Ty - wyrobu o smaku kawowym uwielbiam, natomiast kawa do picia nijak nie wchodzi... No, chyba że zbożowa z dużą ilością mleka :)
OdpowiedzUsuńJako dziecko uwielbiałam kawę zbożową, ale potem przestawiłam się na zwykłą i teraz tylko taka piję.
UsuńBardzo dziękuję za wyróżnienie i udział w wyzwaniu, kolczyki śliczne, też lubię takie delikatne, co do faworków to też uwielbiam ale tylko takie własnej produkcji a kawy ostatnio piję 3 dziennie, a i też wszystkim przejmuje się na zapas
OdpowiedzUsuńJa ograniczyłam się do 2 kaw, ale ciężko jest :) A jeszcze gorzej ograniczyć faworki !
Usuńgratuluję wyróznienia ... a kolczyki cudenka pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko za wyróżnienie jest mi bardzo miło:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoje studia:)
Pozdrawiam cieplutko
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie za wyróżnienie... pozdrawiam ciepło...
OdpowiedzUsuńDziekuje, dziekuje za wyroznienie:)
OdpowiedzUsuńDziekuje za wyroznienie.... *♥*
OdpowiedzUsuń