Cały dzień zbieram się do napisania tego posta i w końcu usiadłam do komputera. Żeby mi się zawsze tak chciało jak dziś mi się nie chce to byłabym przodownicą pracy. Ale w Leniuszkowie trzeba przecież czasem poleniuchować :)
Koniec tygodnia, więc czas przedstawić interpretację kolejnego hasła z wyzwania cyklicznego w Modrak Cafe. Tym razem tematem był wiatr i przyznam, że to było na razie najtrudniejsze dla mnie hasło, bo kompletnie nie miałam pomysłu jak ugryźć temat. Pomógł przypadek (jak zwykle), kiedy szyjąc królika i zastanawiając się w co go ubrać mozoliłam się z jego uszami. I wtedy pomyślałam sobie, że taki królik to miałby problem z uszami na wietrze, bo one długachne i powiewające, więc taka będzie moja interpretacja - wiatr targający króliczymi uszami :)
A tu już królik w całej okazałości i z uszami na miejscu.
Dziś też obiecany przepis na sernik z garścią dobrych rad. Przepis (czy jak mówiła moja babcia - recepta) jest bardzo prosty, ja używam robota kuchennego, bo jestem leniwa, ale z powodzeniem można się bez niego obejść. Podaję podstawowy przepis, który można dowolnie urozmaicać.
Spód:
- dowolne kruche ciasteczka (mogą być także z czekoladą, ale nie radzę z dżemem)
- łyżeczka masła
Masa:
- 1 kg twarogu (ja używam gotowego "na sernik" z wiaderka)
- 2 jajka
- pół szklanki cukru
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka soku z cytryny
Ciasteczka rozdrobnić na okruszki i wymieszać z roztopionym masłem do powstania "mokrego piasku", wysypać na blachę. Wszystkie składniki masy zmiksować / wymieszać, gotową wylać na spód. Piec w nagrzanym do 200 stopni piekarniku około 45 minut, po pół godzinie sprawdzić patyczkiem (czas pieczenia zależy od wielkości blachy, sernik będzie wyższy lub niższy).
Wariacje na temat:
- można dodać do masy bakalie, masę truflową, owoce - byle niezbyt wodniste, czekoladę, krówki, kawę - czyli co kto lubi, a na wierzch polewę, lukier albo nic
- uwaga ! sernik dość mocno rośnie, a po upieczeniu ZAWSZE opada - nie przejmować się tylko zajadać :)
Kto upiecze niech się pochwali ! Robiłam ten sernik przynajmniej dziesięć razy, zawsze się udawał.
I na koniec temat dla mnie bardzo przyjemny, a mianowicie wyróżnienia :) Dostałam Liebster Blog aż cztery razy, więc się będę strasznie chwalić, ale też zostanę przeegzaminowana. Oczywiście bardzo dziękuję i jeszcze bardziej się cieszę :)
A to moje odpowiedzi na dociekliwe pytania obdarowujących :)
Modrak
1. Las czy park? LAS
2. W kropki czy w kratkę? KROPKI
3. Namiot czy hotel? ZDECYDOWANIE HOTEL
4. Bransoletka czy broszka? MMM... OBIE ?
5. Sensacja czy romans? SENSACJA
6. Miód czy dżem? DŻEM
7. Co gorsze: słomiany zapał czy brak konsekwencji? CHYBA DRUGIE
8. Co lepsze: żałować, że się nie udało czy żałować, że się nie spróbowało? DRUGIE9. Co wolisz: marzyć czy spełniać marzenia? SPEŁNIAĆ TE, KTÓRE SĄ DO SPEŁNIENIA
10. Jeśli wyjechać, to gdzie? Np. w wakacje. POLSKIE MORZE
11. Jeśli wrócić, to dokąd, do kogo, do czego? DO DOMKU I JEGO MIESZKAŃCÓW
Zielonkowo
1. Co sprawia, że się uśmiechasz? NAJCZĘŚCIEJ MÓJ R.
2. Mocne espresso, słodkie cappuccino, czy podwójne latte? ZALEŻNIE OD SYTUACJI
3. Najbardziej fascynuje mnie... LUDZKA PSYCHIKA
4. Miejsce na Ziemi, w którym czas mógłby się zatrzymać? LATEM NAD MORZEM
5. Jesteś optymistką, realistką czy pesymistką? REALISTKĄ Z DOMIESZKĄ PESYMIZMU
6. Kiedy ostatni raz pomyślałaś "dobra robota", o czymś co zrobiłaś? PO KAŻDEJ OWCY :)
7. Co zrobiłabyś z milionem $ w ręku? WYDAŁABYM !
8. Wolisz zwiedzanie, czy leżakowanie? LEŻAKOWANIE PO ZWIEDZANIU
9. Kiedy Twoim zdaniem kończy się młodość? KIEDY ZACZYNASZ CZUĆ SIĘ STARO
10. Najbardziej żenująca sytuacja, jaka Cię spotkała to? STARAM SIĘ NIE PAMIĘTAĆ
11. Ulubione powiedzonko? JESZCZE NIGDY TAK NIE BYŁO ŻEBY JAKOŚ NIE BYŁO
Magiczna przystań
1.Twój najważniejszy dzień w życiu KAŻDY
2.Sport czy relax RELAKS
3.Czarny czy biały OBA
4.Ksiażka czy film KSIĄŻKA
5.Lubisz robić zdjęcia? TAK
6.Romans czy horror HORROR
7.Najstrytsze marzenie NIE POWIEM, ŻEBY NIE ZAPESZAĆ :)
8.Najlepsza kuchnia TA, KTÓRA MI SMAKUJE, NIE MAM KONKRETNEJ ULUBIONEJ
9.Nowoczesność czy klasyka ZALEŻY W JAKIEJ DZIEDZINIE
10.Jesteś sową czy skowronkiem? SOWĄ
11.Twój pomysł na życie gdyby to tylko od Ciebie zależało WŁASNA PRACOWNIA RĘKODZIEŁA
2.Sport czy relax RELAKS
3.Czarny czy biały OBA
4.Ksiażka czy film KSIĄŻKA
5.Lubisz robić zdjęcia? TAK
6.Romans czy horror HORROR
7.Najstrytsze marzenie NIE POWIEM, ŻEBY NIE ZAPESZAĆ :)
8.Najlepsza kuchnia TA, KTÓRA MI SMAKUJE, NIE MAM KONKRETNEJ ULUBIONEJ
9.Nowoczesność czy klasyka ZALEŻY W JAKIEJ DZIEDZINIE
10.Jesteś sową czy skowronkiem? SOWĄ
11.Twój pomysł na życie gdyby to tylko od Ciebie zależało WŁASNA PRACOWNIA RĘKODZIEŁA
Beata Kubik
1. Lubisz Nutellę? TAK
2. Czemu zaczęłaś tworzyć? Co Cię do tego zmotywowało? ZAWSZE TO LUBIŁAM
3.Masz swoją tajemniczą technikę w tworzeniu? Coś co sama opracowałaś? TAK
4.Jarzynki czy mięso? OBA
5.Co byś chciała dostać pod choinkę? KSIĄŻKI NA TEMAT SZYCIA
6. Lubisz horrory? TAK
7.Twój ulubiony film to? JEST WIELE TAKICH FILMÓW
8. Twój ulubiony owoc to? ARBUZ
9. Twoja ulubiona pora dnia to? PORANEK
10.Umiesz grać na jakimś instrumencie? Jak tak to na jakim? NIE UMIEM
11. Patataj? <link> NIE MÓJ KLIMAT
2. Czemu zaczęłaś tworzyć? Co Cię do tego zmotywowało? ZAWSZE TO LUBIŁAM
3.Masz swoją tajemniczą technikę w tworzeniu? Coś co sama opracowałaś? TAK
4.Jarzynki czy mięso? OBA
5.Co byś chciała dostać pod choinkę? KSIĄŻKI NA TEMAT SZYCIA
6. Lubisz horrory? TAK
7.Twój ulubiony film to? JEST WIELE TAKICH FILMÓW
8. Twój ulubiony owoc to? ARBUZ
9. Twoja ulubiona pora dnia to? PORANEK
10.Umiesz grać na jakimś instrumencie? Jak tak to na jakim? NIE UMIEM
11. Patataj? <link> NIE MÓJ KLIMAT
Zasady wyróżnienia:
„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
Przyznam szczerze, że nie miałam zamiaru ciągnąć tej zabawy, bo większość z Was ma już to wyróżnienie, a niektóre pytania się powtarzają, bo przecież nie ogarniemy wszystkich. Z drugiej strony wyróżnienie ma sprzyjać promocji blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc muszę pomyśleć nad nominacjami i pytaniami, dlatego będą one w następnym poście. Dzięki, że wytrwaliście do końca i dziękuję za wszystkie Wasze komentarze - kocham je czytać ! Trzymajcie się cieplutko :)
Superaśny jest Twój królik
OdpowiedzUsuńDzięki Dorotko :)
UsuńKrólik jest uroczy, a sernik wygląda tak smakowicie, że muszę wypróbować ten przepis:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie i pochwal się :)
UsuńKróliczek jest super !!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKrólik jest boski nie mniej nie więcęj!!!!!!!! Niedługo zostaniesz królowa wyzwań!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnetko, raczej mi to nie grozi, bo ostatnio opuściłam się w wyzwaniach. Doba nadal nie chce być z gumy, zresztą sama wiesz :)
UsuńCudowny jest!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetny króliś !!!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKróliczek słodki:)Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa pozostawione na blogu.
OdpowiedzUsuńŚlę ciepłe listopadowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Dziękuję Gosiu :)
UsuńAle fajny królas:)
OdpowiedzUsuńkrólik boski. Najbardziej wietrzny wydaje mi sie na drugiej fotce :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację, na drugiej fotce uszka są najfajniej rozwiane :)
UsuńAle słodki królik :) świetny! Fajnie zinterpretowałaś te uszy! Podoba mi się przepis na sernik :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Przepis wypróbuj, naprawdę fajny !
UsuńAle mu uszy rozwiało:) A sernik...od patrzenia poszło mi w boczki :-)
OdpowiedzUsuńJak już idzie w boczki to lepiej zjeść :)
Usuńte uszka królika!! słodziak z niego!!
OdpowiedzUsuńi dzięki za przepis-receptę :) najbardziej podobają mi się te dodatkowe wariacje-kombinacje ;)
pozdrawiam!
Przepis jest tak uniwersalny, że naprawdę można poszaleć :)
UsuńSłodziak z niego ....a od samego patrzenia na puszny sernik juz mi parę kilo przybyło...Pozdrawiam Ewa:-)
OdpowiedzUsuńLepiej jeść niż patrzeć kochana :)
Usuńkrólik przecudny...a z tymi uszami skręconymi w spiralę...to juz najbardziej:)))
OdpowiedzUsuńTaki króliczy korkociąg :)
UsuńŚliczny królik:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień:)
A na widok sernika aż mi ślinka pociekła...
Dziękuję :)
UsuńPysznie wygląda ten serniczek:)A króliś cudniasty:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłodziutki ten króliczek, a przepis muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKrólik pierwsza klasa.... serników nie piekę z braku sprzętu:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś o sobie:)
Buziaki
O sobie najgorzej mi się pisze, niestety. Owieczka prawie gotowa :)
OdpowiedzUsuńA to ci fajny pomysł na wiatr! Ja ma teraz dokłądnie tak samo potargane włosy, jak chodzę bez czapki :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że naszych uszu tak nie targa :)
UsuńCudowny królik, cudowny:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń