Moje nie lubią, bo trzeba się cieplutko ubrać :) Ta owieczka to zimowa dziewczynka.
A poprzedniej zimy, na początku mojego blogowania był Śniegulek, który jako jedyny został z nami do dzisiaj, dlatego szybciutko go przypominam.
Chyba muszę pomyśleć o jakichś rękawiczkach dla nich :) Mroźne, ale dziś słoneczne buziaki przesyłam i przypominam, że dziś ostatni dzień zapisów na moje owieczkowe candy :)
Heh...są przesłodkie
OdpowiedzUsuńTwoje właśnie lubią, bo mogą się wtedy wystroić :)) Jak ta lala, normalnie;)
OdpowiedzUsuńStroją się stroją :) Jeszcze tylko sanek im brakuje.
UsuńUrocze i zabawne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudne, aż chce się przytulić:)
OdpowiedzUsuńA owieczki lubią się tulić :)
UsuńModniachy te Twoje owieczki, są super.
OdpowiedzUsuńPiękne i słodkie :)
OdpowiedzUsuńTwoje owieczki są takie śliczniutkie ;-)
OdpowiedzUsuńchyba jednak lubią zimę, bo mają takie fajne zimowe ubranka :)
OdpowiedzUsuńbardzo piekna parka owieczkowa...jestem zauroczona...
OdpowiedzUsuńOjej! Ja chcę je przytulić! Owcza dziewczynka jest niesamowita! Cuda :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBuziaki od owieczek :)
UsuńWspaniałe i pęknie wyglądają w tych cieplutkich ubrankach :) Kocham owieczki, dają mi wełnę na kuleczki filcowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Moje są z polaru więc nie dołożą się do kuleczek :)
UsuńŚmiesznotki zimowe, hihihi... :)
OdpowiedzUsuńŚmiesznotki, podoba mi się :)
UsuńNo i w taki ślicznym ubranku można zimkę polubić...cudna :-)
OdpowiedzUsuńW polarku nie jest źle :)
UsuńPewnie, że lubią zimę! Bo natura doskonale wyposażyła je w ciepłe runo na tę porę roku. Pięknie to pokazałaś zwłaszcza u zimowej dziewczynki, ale chłopczyk też genialnie wymyślony. Wielki ukłon za detale!
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje owieczki :-)
OdpowiedzUsuńpozdraiam
śliczne
OdpowiedzUsuńDzięki :) W poniedziałek wysyłam paczuszkę.
UsuńŚliczne owieczki:)
OdpowiedzUsuńOj prawdziwie zabezpieczona przed mrozami te owieczki są .Pięknie się prezentują .Oj jakbym chciała ,żeby takie cuda u mnie zamieszkały:)
OdpowiedzUsuńAniu, musisz napisać list do Mikołaja i być bardzo grzeczna :)
UsuńUrocza parka :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOj rękawiczki muszą byś, żeby im rączki nie zmarzły:)Śliczne:)
OdpowiedzUsuńTe rękawiczki to chyba wielkości naparstka uszyję :)
Usuńbardzo modne te Twoje owieczki, znów mam ochotę przytulić monitor.
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Owieczek, no i jeden dla Ciebie
Dzię-ku-je-my ! :)
UsuńNo świetne są Beatko:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Fajnie, że się podobają :)
Usuńśliczne owieczki a ta różowa tak słodka się wydaje ;) pozdrawiam ciepło ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajniutkie te owieczki. Mroźna zima im nie straszna.
OdpowiedzUsuńMi za to tak. Już teraz mi zimno, a na termometrze jeszcze zera nie było.
Usuńhihihi..ale one odlotowe:)))
OdpowiedzUsuńAkuratne :)
Usuń*♥*
OdpowiedzUsuńSuperaśna słodka para :)
OdpowiedzUsuńjejku ... ta w różowym kubraczku ... absolutny hicior !
OdpowiedzUsuńA ta jej czuprunka ... a moŻe to czapucha ... miodzio !
Kobieto, Ty mnie wykończysz ...
Leżę i kwiczę !!!!!!!!!!!!!!!!! Cudne Twe owieczki :)
Kocham je, po prostu je kocham :D
Beatuś ... maila w końcu napisałam ... poczta w drodze :)
Buziole kochana !
Odpisałam kochana :)
UsuńJAka parka! Normalnie jestes mistrzynią, w każdym klimacie stworzysz piękną pracę. Pewnie nawet prehistyryczne czy kosmiczne owieczki nie byłyby Ci straszne :)
OdpowiedzUsuńTo zależy jak by miały wyglądać, ale to mogłoby być ciekawe :)
Usuń